Łódź po 1945 roku zaistniała jako nieformalna czwarta stolica Polski, przejmując funkcje centralne po zrujnowanej Warszawie. Od 1948 roku rozpoczął się jednak odpływ instytucji państwowych, ośrodków kultury i nauki oraz z związanych z nimi ludzi do odbudowującej się stolicy. Łódź pozostawiona została sama sobie.
W pierwszym odcinku nowego, czwartego już sezonu podkastu „Łódź poprzez wieki. Rozmowy jak przy kawie” Justyna Tomaszewska rozmawia z dr Joanną Żelazko o czasach stalinowskich w Łodzi.
Włókienniczy charakter łódzkiego przemysłu, niskie zarobki oraz polityka nowych władz sprawiały, że życie codzienne łodzian nie było łatwe. Powszechne były niedobory zaopatrzenia, a robotnicy podczas strajków upominali się o podwyżki, ryzykując represjami ze strony Urzędu Bezpieczeństwa. W tle coraz prężniej działała nachalna propaganda.
W rozmowie dr Joanna Żelazko opisuje zaopatrzenie sklepów, warunki lokalowe, ofertę kulturalną miasta, a także dramaty ludzi, którzy żyli i działali nie po myśli ówczesnej władzy.
Przedstawia metody pracy Urzędu Bezpieczeństwa, które służyły zastraszaniu łodzian i rozprawianiu się z sprzeciwem wobec władzy. Opowiada też o pozytywnych zmianach, jak zaszły w Łodzi w tym trudnym czasie.